Dziś jedynie o tym! Nie chciałam by na blogu wiało mrokiem i nudą, to zdecydowałam się na mały skok i dać coś z moja ukochaną Marilyn i coś co doda małego pazura. Z dnia na dzień, jak znajdę czas będą wprowadzane minimalne poprawki korekcyjne, jedynie by ulepszyć go.
.....
Uparcie dążę do nowego tatuażu na ramieniu. Dlatego też, wzięłam się za wymyślanie oldchoolowo-morskiego wzoru. Po ukończeniu spróbuje pokazać ogólny szkic, który i tak zmieni się po przeróbkach profesjonalisty. Wiem, że poczekam sobie jeszcze z dziarą (różnorakie wydatki mnie czekają, wraz z oszczędzaniem), ale na sama myśl, że tak długą na nią wyczekam będzie zadowalającym doświadczeniem :) Łapcie coś zupełnie niesamowitego:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz